Wśród właścicieli psów krąży przekonanie, że mięso szkodzi nerkom. Skąd wziął się ten mit i ile jest w nim prawdy? Dziś poszukamy odpowiedzi na te nurtujące pytania.
Mięso jest źródłem cennego białka, które odpowiada za odporność, jest składnikiem budulcowym i dostarcza organizmowi energii. O wyjątkowych właściwościach białka można by pisać godzinami, jednak nie sposób też pominąć kwestii wpływu na nerki. Często mówi się bowiem o negatywnym działaniu białka na nerki – wynika to z faktu, iż w trakcie metabolizmu produkowany jest szkodliwy dla organizmu azot. Nie oznacza to jednak, że z diety naszego psa musimy zupełnie wyeliminować mięso. Drób, jagnięcina, cielęcina świetnie sprawdzają się w żywieniu, ponieważ dostarczają nie tylko wielu substancji odżywczych i witamin, ale gwarantują również dostęp do optymalnej ilości pełnowartościowego białka, którego nie może zabraknąć w diecie Waszych czworonogów.
W mięsie odnajdziemy także szereg witamin, które mają zbawienny wpływ na zdrowie naszych czworonogów. Przede wszystkim znajdująca się w podrobach i rybach witamina D, której niedobór szkodzi nerkom.
Dodatkowo, podając mięso dostarczamy naszym czworonogom witaminę E (która znajduje się w wołowinie i jagnięcinie) – odpowiedzialną za ochronę nerek przed stanami zapalnymi – oraz żelazo, którego niedobór sprzyja rozwojowy chorób nerek (przewlekła niewydolność nerek).
Najcenniejszym składnikiem, znajdującym się w mięsie jest jednak witamina B (podroby, wołowina, wieprzowina, cielęcina), odpowiadająca za prawidłowy metabolizm. Dodatkowo zmniejsza nadmiernie wydalanie kwasu szczawiowego z moczu i zapobiega tworzeniu się kamieni nerkowych.
Wbrew powszechnemu przekonaniu mięso nie szkodzi nerkom naszych czworonogów. Szkodliwa jest natomiast nieumiejętnie stosowana dieta, która powinna opierać się na gruntowej wiedzy z zakresu żywienia i medycyny, a nie jedynie na domysłach.