Od kiedy zmienił się sposób żywienia naszych czworonogów pojawił się kolejny problem spędzający sen z powiek zarówno psom jak i ich właścicielom. Zwierzaki coraz częściej cierpią z powodu zbierającego się kamienia nazębnego, który z czasem może powodować bolesność i krwawienia z dziąseł. Jak w przyjemny sposób “umyć zęby” pupilowi bez konieczności przepychanek i ucieczek ze zwierzakiem? Na ratunek przychodzą psie smakołyki.
Czy smakołyki są potrzebne? Teoretycznie nie, jeżeli pies ma odpowiednio zbilansowaną dietę. Jednak stanowią one ważną część socjalizacji przyjaciela z domownikami (w końcu między innymi za ich pomocą uczymy psa różnorodnych komend), dlatego warto wprowadzić je w drobnych ilościach do codziennej diety psa. Poza tym mogą być ciekawym zajęciem dla psa na jakiś czas, jeśli w danym momencie nie możemy poświęcić mu czasu. Jeżeli dodatkowo przysmaki mają pomóc nam w zwalczaniu nieprzyjemnych dolegliwości związanych z jamą ustną – tym bardziej.
Każdy pies ma swoje preferencje jeśli chodzi o wybór ulubionej przekąski. Wśród nich znaleźć możemy:
Poprzez gryzienie i żucie psiaki pozbywają się płytki nazębnej w sposób mechaniczny. Podawanie przysmaków, poza walorami smakowymi dla naszego psa mogą zawierać składniki, które wspierają działanie antybakteryjne, bardzo często łagodzą dolegliwości i podrażnienia pyska, a także oczyszczają zęby i niwelują przykre zapachy.
Trzeba uważać przy doborze smakołyków dla naszego pupila. Niektóre z wyżej wymienionych mogą powodować alergię i nieprzyjemne z tym dolegliwości (duszności, opuchliznę, wymioty i inne). Jeżeli zauważycie podobne objawy należy natychmiast skontaktować się z lekarzem weterynarii. Również psy, które mają problemy z utrzymaniem wagi (lub są otyłe) nie powinny otrzymywać zbyt dużo smakołyków, gdyż zawierają w sobie sporą dawkę węglowodanów.
Którą przekąskę wybierzesz dla swojego pupila?