O dobrze dobranej diecie świadczy wygląd, zdrowie i samopoczucie psa. Jej oznakami jest błyszcząca sierść, zdrowa skóra, oczy i zęby. Świetny humor pupila i doskonała sprawność mówią już same za siebie.
Pamiętajmy, że najprostszym i najczęściej popełnianym błędem jest karmienie psa po spacerze, tudzież innym wysiłku. Po posiłku również ważny jest odpoczynek, mimo tego, że nasi czworonodzy podopieczni właśnie wtedy mają największą ochotę na harce. Radosne pląsanie z pełnym brzuszkiem może się skończyć nie tylko wymiotami ale niebezpiecznym skrętem żołądka, także nie dajmy się sprowokować do zabawy i odczekajmy chwilę.
Jeśli bierzemy malucha od hodowcy, warto go zapytać czym karmił szczeniaka. Jeśli decydujemy się na zmianę karmienia, nie przestawiamy psa zbyt szybko i obserwujemy jak nowe kąski są przez niego przyswajane. Jednak z doświadczenia wiemy, że najlepiej smakuje surowe mięso, a wśród nich: drób, wołowina i cielęcina. Na początek dobre jest również mielone razem z warzywami i dodatkiem kaszy manny, którą spokojnie może także zastąpić kaszka kukurydziana. Podroby polecamy jako urozmaicenie diety, nie jej podstawę. Mięso dla szczeniaczków powinno być gotowane, starszym możemy spokojnie podawać surowe mięso – świeżo rozmrożone. Uważajmy na nadmiar cielęcych smakołyków – w skrajnych przypadkach może on doprowadzić do biegunki. Uwielbieniem wśród psów cieszą się wołowe przełyki – umyte i surowe to genialna przekąska i zajęcie dla psa. Dobrym urozmaiceniem diety są gotowane warzywa – dosłownie wszystkie oprócz strączkowych. Biały i żółty ser, traktujmy jak okazyjny przysmak czy nagrodę dla naszego pupila. Z pośród owoców, psy najczęściej lubują sobie jabłka. Aby poprawić kondycję sierści, raz w tygodniu można podać psu jajko – najlepiej na twardo, surowe białko nie robi mu dobrze.
Od czasu do czasu, do gotowanych potraw, można podać psu łyżeczkę mielonego siemienia lnianego. Siemię lniane jest niesamowicie zdrowe lecz jego ciągłe dodawanie rozleniwia układ pokarmowy, dlatego warto robić przerwy.
Hodowcy zalecają regularne wprowadzenie do diety olei – mogą być lniane jak i ostropestowe. Dodawanie ich do posiłków znacząco poprawi wartość energetyczną karmy, pokarm jest lepiej wykorzystywany przez organizm, który otrzymuje idealnie strawione tłuszcze nienasycone. Efekt? Powstrzymanie procesów starzenia, choć nie tylko.
Twój pupil ma problemy z brzuszkiem mimo tego, że jest zdrowy? Stanowczo należy coś zmienić w diecie. Może posiłek, który zjadł był za tłusty? Może czegoś nie strawił? Zanim wpadniesz w panikę możesz mu podać sektę, tanninum albuminatum – ale tylko wtedy kiedy jest dorosłym psem. Uważajcie na odwonienie!
