Pisaliśmy już o tym jak się zachować w przypadku spotkania bezdomnego lub zagubionego psa. Jednak jak zawsze w tego typu sytuacjach nasuwa się pytanie skąd się biorą bezpańskie psy?
Niestety, ale w większości są to porzucone psy domowe. Oczywiście zdarzają się wśród nich również zwierzęta zagubione, jednak takie są najczęściej poszukiwane przez swoich właścicieli, a dzięki coraz powszechniejszym wisiorkom z danymi kontaktowymi są również bardzo często odnajdywane. Psy trwale bezdomne, szczególnie w miastach, są po prostu porzuconymi pupilami, które znudziły się swoim lekkomyślnym właścicielom.
Przede wszystkim w zajmowaniu się bezpańskimi psami najważniejsze jest, aby nie przyczyniając się do cierpienia kolejnych psów poprzez swoje decyzje adopcyjne i zakupowe. Wielu ludzi niestety zapomina, że pies to nie zabawka i dokonuje zakupu lub adoptuje czworonoga ze schroniska pod wpływem chwilowego impulsu. Moda, chwilowe przeświadczenie, że chcemy się zaopiekować psem, presja dzieci lub wiele innych powodów. Niestety nieprzemyślane decyzje często kończą się podobnie, – gdy przychodzi moment wakacyjnego wyjazdu lub gdy szczeniaczek przestaje być już słodkim małym pieskiem. Wówczas przestajemy myśleć o radości z posiadania psa, przestajemy również myśleć o zwierzęciu, jako o żywej istocie. Staje się ono problemem, którego najłatwiej jest się pozbyć porzucając. Dlatego przed podjęciem decyzji o przyjęciu psa pod swój dach warto rozważyć czy aby na pewno będziemy w stanie się nim zajmować oraz czy będziemy mieli jak zapewnić mu opiekę zastępczą na czas naszych wakacyjnych wojaży.
Natomiast, jeżeli już musimy pozbyć się naszego pupila z obiektywnych względów takich jak choroba czy zmiana warunków mieszkaniowych, warto zadbać o to, aby przebiegło to w możliwie jak najdelikatniejszy sposób. Zmiana otoczenia i odseparowanie od ukochanego pana to dla psa wielka trauma. Warto wiec, aby nasz czworonóg w miarę możliwości trafił w ręce kogoś, kogo już zna i z kim jest w pewien sposób zżyty.